Powrót ? Czemu nie ...
Hej ! ;*
Dzisiaj wracam do blogowania. Szczerze, to codziennie wchodziłam na bloga, aby moderować komentarze i przeglądać Wasze blogi. Po długim namyśle stwierdziłam, że blog to część mojego jakże skomplikowanego życia, więc nie mogę bez tego żyć i powracam. Na pewno z większą energią i cierpliwością.
Nic ciekawego przez te dwa tygodnie się nie działo. Może oprócz tego, że gubię się w swoich myślach, ale to może innym razem. Nie myślałam, że przez moją nieobecność wy będziecie wypełniać moje zaległości i na niego wchodzić. Ni się obejrzeć mamy :
92 obserwatorów!,
ponad 4000 wejść!,
69 opublikowanych postów!,
803 komentarzy!.
Otóż wczoraj kibicowałam naszym ( niektórzy twierdzili, że za bardzo... ). Dla mnie jest to jedna wielka porażka 1;1 ;/ Dobrze, że chociaż mamy ten 1 gol. Najbardziej przeżywałam gdy Szczęsny "wypad" z boska, a na zastępstwo wszedł Tytoń... myślałam, że całkiem polegniemy. Nie wierzyłam w "siłę" Tytonia, ale gdy obronił karnego to zmieniłam swoje myśli ;)
Co by tu jeszcze napisać... opisy ;D
♫ ♫ ♫
Czasami mamy niewyobrażalne pragnienie aby zacząć całe nasze życie od nowa.
Burza uczuć. Sztorm łez. Huragan smutku.
Wybuch euforii. Epidemia miłości. Siniaki na kolanach z niekontrolowanych podskoków i diamenciki w oczach ze szczęścia.
Z tamtych dni zapamiętałam tylko słońce, Twoje słowa i poczucie bezgranicznego szczęścia.
Nie obchodzi mnie , że cierpienie uszlachetnia , a na błędach się uczymy . Niektóre dni chciałabym po prostu wymazać z mojej pamięci lub nigdy nie przeżyć.
Bo przecież nie musi Cię kochać cały świat , tak naprawdę wystarczy tylko jedna osoba.. <3
Ze wszystkich moich uzależnień stałeś się tym najsilniejszym, z którego nie jestem w stanie się wyleczyć.
Trzeba wyluzować, bo to przecież tylko miliony nic nie znaczących słów.
Chcę chociaż przypadkowych spotkań. Przypadkowych spojrzeń.
Rzuciłeś we mnie garścią obojętności. Prosto w serce.
Tylko w marzeniach jest kolorowo. W prawdziwym świecie zewsząd dotyka nas szara rzeczywistość.
Buty Nike, spodnie Reebok, bluza Adidas i myśli, że jest fajny.
Bezbarwnie. Beznamiętnie. Bez Ciebie.
Czarne kawałki mojej wyobraźni wyszperały dziś stary karton z marzeniami, odszukałam w nich nas. Nas razem.
Masz serce jak truskawki, a cały jesteś słodki jak czekolada, a więc możesz być moją milką.
Bo w życiu to przeważnie wszystko jest odwrotnie. Jak ty czegoś chcesz, tak bardzo mocno, to życie odwraca to wszystko ''do góry nogami''.
Zaufałam miłości. Dziękuję, kurwa, za to co dostałam w zamian.
Lubię być sama ze swoimi problemami. Tak po prostu. Od dziecka byłam z nimi zupełnie sama , a dziś to już po prostu kwestia przyzwyczajenia.
Mieć z tobą szczęście nie pytając co dalej. Daje ci moją miłość i tą miłością szalej. :*
Wspomnienia trzeszczą mi w głowie jak zakłócenia radiowe.
Była Prehistoria, Starożytność, Średniowiecze, Nowożytność. A teraz? Powstała nowa era. Era Wygasających Uczuć.
Biorę litr lodów, siadam przed telewizorem włączam 'trudne sprawy' i ciesze się jak głupia, z problemów ludzi.
Wszystko czego chcę, to być centrum twojego wszechświata.
Każdy chce być kimś będąc nikim.
Uczucie pustki jest mi teraz najbliższe.
Ogarnij się - nie da się zatrzeć śladów po największej miłości życia i wymazać najzajebistszych wspomnień w 10 minut.
Są noce kiedy błaga się o sen, bo jest jak śmierć a myśli są wtedy mordercami .
Promocja się skończyła - już nigdy nie oddam serca za pół ceny.
Czasem Królowa musi dokonać wyboru: zamek z białym rycerzem albo pogoń z mrocznym księciem.
Sen - niby jedna z codziennych czynności, a tylko tam spełniają się najskrytsze marzenia.
Ucieczka od emocji nigdy się nie udaje. Trzeba się z nimi zmierzyć, poradzić sobie z nimi i z ludźmi, których dotyczą..
Stworzę confetti z endorfin i będę Cię nim obsypywać tak długo, aż będziesz szczęśliwy.
Niech wiruję wspomnienie pięknych chwil które kradnie czas.
Coś w sobie ma, że przyciąga bardziej niż grawitacja. ;)
Dobrze by było znów mieć czystą kartę nie?
Kliknij w moje serce i zapisz jako swoje.
Napisz mi smsa z pytaniem czy może chce zapalić, a przyjdę szybciej niż raport.
;p ;D ;*
Teraz będę robić prace na geografie
Papa ;*
NiuNiaczka ;* <3
ale chłopaki i taki dali radę :)
OdpowiedzUsuńfajnie opisy :)
Fajnie że wróciłaś:)
OdpowiedzUsuńPowodzenia ;) Obserwuję i liczę na to samo. http://pamelkaxd.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńfajnie ze wróciłaś do blogowania :))
OdpowiedzUsuńświetnie że wróciłaś
OdpowiedzUsuńzapraszam
Fajny blog ;)
OdpowiedzUsuńJesli chcesz, możesz zaobserwować ^^ Odwdzięczę się ;) modanatalii.blogspot.com/
Świetne opisy:D
OdpowiedzUsuńZapraszam,nowa notka!
Świetne opisy :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że wracasz ;))
OdpowiedzUsuńo, fajnie, ze wróciłaś :D
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że wracasz. Czekam na kolejne posty. :)
OdpowiedzUsuńudało sieę!! dzięki wielkie:**
OdpowiedzUsuńI like your blog :)
OdpowiedzUsuńhttp://moonlightdreams-miadra.blogspot.sk/
Zdjecia są fajne:)
OdpowiedzUsuńnareszcie wróciłaś bo już tęskniłam ;DD
OdpowiedzUsuńI jak zawsze piękne zdj <3
fajnie że Tytoń obronił tego karniaka ;)
OdpowiedzUsuńooo fajnie że wróciłaś ;*
OdpowiedzUsuńświetne opisy.
Jak już się coś zaczęło, to warto doprowadzić to do końca. ;) Powodzenia.
OdpowiedzUsuńMy dopiero polegniemy w meczu z Rosją.
Zgadzam się ;(
Usuńtrzeba było mówić, na pewno bym cię ze sobą zabrała do Wrocławia ;))
OdpowiedzUsuńciekawy post:) masz ochotę obserwować?
OdpowiedzUsuńfajny blog ;)
OdpowiedzUsuń♡
OdpowiedzUsuńWreszcie wróciłaś !
OdpowiedzUsuńfajne zdjęcia ;) pozdrawiam ;*
OdpowiedzUsuńPodoba mi się sentencja na początku :)
OdpowiedzUsuńJa też kibicowałam :D
OdpowiedzUsuńMmmm.. opisy ♥
OdpowiedzUsuńObserwuję i zachęcam do tego samego ;-*
super jak zawsze;)
OdpowiedzUsuńTytoń nie szkodzi.;D
OdpowiedzUsuńmam prośbę:) http://www.facebook.com/pages/Vansy-lansy-i-pasjansy/268659323241377?ref=tn_tnmn - polubisz tą stronę na facebooku?:) założyłam z koleżanką i chcemy dobic dzisiaj do 200 lajków! z góry dzięki:*
OdpowiedzUsuńświetny blog! obserwuję, liczę na to samo :D
OdpowiedzUsuńŚwietny blog.
OdpowiedzUsuńFajnie że wracasz :)